Efekt jak z salonu czy z kostnicy?

Zdjęcia paznokci po odżywce zawierającej formaldehyd.

sierpień 2013 r.

Zadbane dłonie są wizytówką każdej kobiety. Pielęgnując ich wygląd stosujemy rozmaite produkty, między innymi lakiery i odżywki, które mają chronić nasze paznokcie, sprawić by były twarde, elastyczne, by wyglądały zniewalająco. Dlatego warto sprawdzić, czy składniki produktów, które stosujemy, mogą nam zaszkodzić.

Zdjęcia paznokci po odżywce zawierającej formaldehyd.

sierpień 2013 r.

Jak formaldehyd może zniszczyć paznokcie...

Preparaty do paznokci... Stosujemy je z polecenia, dostajemy w prezencie, bądź wrzucamy do koszyka podczas zakupów w drogerii. Nie przychodzi nam do głowy, aby wcześniej szczegółowo sprawdzić opinie innych konsumentów i skład towaru. Ufamy, że produkty dopuszczone do sprzedaży są dokładnie badane i nie mogą wyrządzić nam krzywdy, ot tak. Składniki podane na opakowaniu często nic nam nie mówią, cena jest atrakcyjna więc kupujemy i malujemy. Z początku efekt może być znakomity. Paznokcie bronią się wówczas przed zawartym w produkcie formaldehydem lub inną toksyną, dlatego rosną szybko, są bardzo grube. Po początkowym zachwycie, mogą ujawnić się pierwsze objawy choroby: bóle głowy, piekące spojówki, przebarwienia płytki paznokcia, plamy, czerwone kreseczki, zapalenie wałów paznokciowych, czy inna infekcja. Wtedy diagnozujemy problem. Badamy się, słuchamy opinii lekarzy, profesorów, doktorów habilitowanych nadzwyczajnych medycyny, specjalistów dermatologów. Zaczynamy przyglądać się temu co jemy, co ubieramy, czym się malujemy. Starając się znaleźć przyczynę nagłych kłopotów zdrowotnych. Dlatego zastanówmy się co o lakierach i odżywkach do paznokci wiedzieć warto.

Otóż w odżywkach i lakierach do paznokci, spotykamy często „toksyczny quintet”: formaldehyd (aldehyd mrówkowy, metanal, formalina) – substancja żrąca, powoduje uczulenia i działa rakotwórczo (więcej na ten temat w kolejnym poście: Dangers of Formaldehyde), toluen (metylobenzen, fenylometan) – działa szkodliwie na skórę, drogi oddechowe, układ krwionośny i nerwowy, ftalan dwubutylu (DBF) – toksycznie działa na rozrodczość, wywołuje ryzyko upośledzenia płodu, kamfora, która niszczy płytkę paznokcia, akrylany oznaczone skrótem MMA (sole kwasu akrylowego) – podrażniają spojówki, układ oddechowy, silnie uczulają. Wszystkie te substancje są toksyczne i podejrzewane między innymi o właściwości rakotwórcze dla człowieka. Mogą wywołać silne uczulenie, wysypkę, egzemę nie tylko na paznokciach czy dłoniach, ale też na ciele, gdzie dotyka się skórę pomalowanymi paznokciami. Zastanawiająca jest też korelacja poszczególnych związków chemicznych i ich kumulacją w organizmie człowieka. Trujący koktajl może być przyczyną ogólnoustrojowej infekcji, wywołanej na przykład onycholizą, czyli długotrwałym odwarstwianiem płytki paznokcia od jego łożyska, gdzie swobodnie dostają się bakterie, na skutek działania przykładowo formaldehydu (kwasu mrówkowego, formaliny). Co z tego, że na opakowaniu możemy przeczytać informację, że produkt zawiera X% jakiejś toksyny, skoro nie jesteśmy chemikami i nie mamy pojęcia co to znaczy. Producenci często nie podają przeciwwskazań do stosowania, ani ewentualnych skutków ubocznych. Nie uprzedzają czym jest formaldehyd i jak bardzo może zaszkodzić naszemu zdrowiu.

Na forach internetowych w całej Polsce i za granicą wrze na temat formaldehydu i innych toksyn, towarzyszących nam w życiu codziennym. Kiedy wpiszemy w wyszukiwarkę Google hasło: „choroba paznokci formaldehyd”, zobaczymy około 432,000 wyników. 

Zdjęcia paznokci po odżywce zawierającej formaldehyd.

wrzesień 2013 r.

Formaldehyd to substancja toksyczna, żrąca oraz rakotwórcza dla ludzi (według badań IARC). Jego działanie wpływa na cały organizm, niszczy układ odpornościowy, podrażnia błony śluzowe oczu i nosa, jest silnym alergenem. Przyjmowanie leków, w przypadku zachorowania paznokci i skóry, najpewniej doprowadzi do wyleczenia, jednak dopiero po 6 – 12 miesiącach. Choroba powoduje nierzadko cierpienie zarówno fizyczne, jak i psychiczne, a także w znacznym stopniu ogranicza możliwości wykonywania codziennych czynności. Odwarstwianie się, a następnie separacja płytek od powierzchni paznokci odbywa się stopniowo, jest bolesna i nieestetyczna.

Co warto zrobić? 

Przerażająca jest myśl, że malutka butelka tzw. odżywki do paznokci, zakupiona w drogerii za rogiem, może istotnie wpłynąć na nasze zdrowie. Dlatego warto starać się żyć w zgodzie z naturą, z dala od wszelkiej chemii. Wskazane jest też sprawdzanie składu wszystkich produktów, które kupujemy. Nasze życie i zdrowie ma najwyższą wartość. Potrzebne są radykalne decyzje, a nie ignorowanie małych dawek toksyn, którymi jesteśmy faszerowani każdego dnia, przez zanieczyszczone powietrze, wodę, niejadalną żywność, chemiczne kosmetyki etc.

Jeśli twoje paznokcie zachorowały, jeśli używałaś preparatu z formaldehydem lub inną toksyną, warto wybrać się do lekarza, a także zrobić badanie z płytki paznokcia. Materiał do badań musi być pobrany przed rozpoczęciem leczenia, a na wyniki czeka się 3 - 4 tygodnie. Do badania mykologicznego potrzebne są zeskrobiny z płytki paznokcia lub tkanki skórnej. Dzięki niemu możemy wyeliminować grzyby, drożdże, dermofity, pleśniaki etc. Kuracja olejkami - szczególnie ze skrzypu polnego i drzewa herbacianego może skutecznie wspomagać leczenie i odżywiać paznokcie.

W przypadku, gdy chorobę mógł wywołać np. kosmetyk, należałoby wyrzucić go jak najszybciej do śmieci. W interesie własnym i publicznym warto też zgłosić się do Państwowej Inspekcji Sanitarnej (http://gis.gov.pl), która została powołana między innymi do realizacji zadań z zakresu zdrowia publicznego i nadzoru nad bezpieczeństwem kosmetyków, które możemy znaleźć na sklepowych półkach. Państwowa Inspekcja Sanitarna podlega Ministrowi Zdrowia. 

Jako świadomi konsumenci eliminujmy formaldehyd i inne toksyczne substancje w naszej kuchni, szafie, łazience, kosmetyczce. Zmiany zaczynają się od nas samych i naszego sposobu myślenia.

Olejowanie paznokci :-) 

Naturalna metoda pielęgnacji płytki paznokciowej oraz skóry wokół paznokci. Natłuszcza, poprawia wygląd, odżywia. Wyciąg ze skrzypu polnego i owsa, witaminy A, E, F, olej lniany, dodatkowo olej z drzewa herbacianego i olej kokosowy. To doskonała mikstura, którą warto wmasować w paznokcie i skórki, pozostawiając na noc. 
W sklepach zielarskich można kupić za ok. 10 zł "skrzyp" - jest to gotowy olejek, w wygodnej butelce z pędzelkiem.

Olejowanie paznokci, peeling dłoni

Przynajmniej raz w tygodniu, zalecany jest też peeling dłoni, który doskonale rozjaśni  i wygładzi naskórek.  Wystarczą 3 łyżki mielonej kawy, które zalewamy wrzątkiem. Po zaparzeniu, odlewamy wodę, natomiast "fusy" wcieramy w dłonie, a następnie spłukujemy. Inna świetna mieszanka to brązowy cukier, miód, oliwa z oliwek oraz odrobina soku z cytryny.

Olejowanie paznokci, peeling dłoni

Można też moczyć ręce w ciepłej oliwie przez ok. 10 minut. Do podgrzanej oliwy można dodać witaminę A+E (z kapsułki), kilka kropli soku z cytryny lub odrobinę miodu. 
O ile ktoś nie ma "alergii na naturę", domowe SPA, z naturalnych składników jest tańsze i mniej inwazyjne niż chemia.

PÓŁ ROKU PÓŹNIEJ :)

Zdjęcie paznokci w styczniu 2014 r.

Pół roku trwało wyleczenie paznokci rąk. Przez ten czas żadnego malowania - nawet w Sylwestra! Teraz odrastają powoli nowe, zdrowe paznokietki, co widać na zdjęciu. Nareszcie :) Warto się zastanowić czy warto nakładać "odżywki" i lakiery zawierające toksyczną chemię: formaldehyd, toluen, ftalan dwubutylu (DBF), kamforę czy akrylan (MMA).

Lakier czy odżywkę do paznokci kupujemy na długie tygodnie, warto więc przy zakupie poświęcić chwilę na przeczytanie etykiety i sprawdzenie składu, do czego ogromnie zachęcam!